Data: 06-08-2019

Setna rocznica odzyskania Niepodległości

Z Panem Józefem Rybczyńskim z Przemyśla - pasjonatem pamiątek związanych nie tylko z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, autorem licznych wystaw o różnej tematyce rozmawia Zdzisław Wójcik.

Z.W.: - Otrzymałem od Dyrektor Archiwum Państwowego w Przemyślu Pani Elżbiety Laski zaproszenie na wystawę Pana autorstwa "Setna rocznica odzyskania Niepodległości - Losy narodu polskiego". Inauguracja wystawy miała miejsce w Archiwum Państwowym w Przemyślu 29 maja 2019 r. Po uważnym przeczytaniu zaproszenia zdecydowałem, że jeżeli to jest wystawa Pana autorstwa nie może mnie tam zabraknąć. Przybyłem, zobaczyłem i jestem pod ogromnym wrażeniem do dzisiaj. Proszę opowiedzieć Czytelnikom o tej wystawie

J.R.
: - Szczerze powiem, że łatwiej mi było zorganizować tą wystawę, a kosztowała ona wiele pracy i przemyśleń nad scenariuszem, niż teraz coś o niej powiedzieć... Impulsem do jej powstania była setna rocznica odzyskania Niepodległości 11 listopada 1918 r. Jednak dopiero, gdy w telewizji obejrzałem różne wystawy organizowane przez kolekcjonerów i instytucje na tą rocznicę, pomyślałem sobie, że ja mogę zrobić to samo, a może i więcej. Dla przykładu: gdy pokazano wystawę patriotycznych kartek pocztowych z okresu I wojny światowej z terenu zaboru austriackiego w Senacie RP, a w sali BHP Stoczni Gdańskiej pokazano znaczki poczt podziemnych ("Solidarności" i innych poczt), pomyślałem, że mogę wystawić i jedno i drugie, tutaj w Przemyślu. Mógłbym jeszcze rozszerzyć temat o "Losy narodu polskiego". Każde wydarzenie historyczne, począwszy od I rozbioru Polski w 1772 r., przez wszystkie ruchy zmierzające do odzyskania niepodległości, aż do roku 1918 i jeszcze dalej, mógłbym przedstawić na kartkach pocztowych o tematyce patriotyczno-religijnej, które powstawały w zaborze austriackim od początku XX wieku. Te wydarzenia mógłbym ubogacić medalami i odznaczeniami z lat 1914-1945. Pomyślałem sobie, że mógłbym w tym celu wykorzystać plansze wystawowe z 2014 r., o moim bohaterze, generale Mieczysławie Borucie-Spiechowiczu (1894-1985), który w latach 1936-1939 mieszkał w willi, w której ja teraz mieszkam z rodziną. Generał był związany z walką o niepodległość od 1914 do 1945 r. Należał do Polskich Drużyn Strzeleckich w Belgii. Powołany do służby w wojsku austriackim później wstąpił do formujących się Legionów Polskich, do II Brygady. Po wojnie brał udział w obronie Lwowa przed Ukraińcami, a potem w wojnie bolszewickiej. Posiadał odznaczenia z czasów austriackich, a potem legionowe: Krzyż Walecznych - 4-krotnie miał przyznany, odznaczenia za obronę Lwowa, gdzie był bardzo lubiany. Otrzymał także najwyższe odznaczenie - Order Virtuti Militari.

Z.W.: - Jakie były związku generała z Przemyślem?
J.R.
: - Z Przemyślem był związany od 15 października 1934 r. do 1939 r. To tutaj awansował na stopień generała. Potem II wojna światowa, Związek Radziecki, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. Jego karierę przedstawiłem na pięciu planszach.

Z.W.: - Ta wystawa rodziła się w bólach...
J.R.
: - W drugiej połowie 2018 r. zaproponowałem Dyrekcji Archiwum Państwowego urządzenie wystawy "Setna rocznica odzyskania Niepodległości - Losy narodu polskiego", ale Dyrekcja miała już swoje plany wystawowe. Mogłem dostać do dyspozycji pomieszczenie o powierzchni 30 m2 na dzień 11 listopada 2018 r. Jak dla mnie, to miejsca było stanowczo za mało. Ustaliliśmy, że wystawa może zaistnieć w maju 2019 r. Wtedy otrzymam do dyspozycji główną salę wystawową - Atrium. Na początku byłem przerażony wielkością sali, ale w trakcie przygotowywania wystawy okazało się, że gdyby była o 10% większa, wówczas spełnione byłoby moje marzenie. Przerwałem prace nad tematem "Wędrówki św. Jana Pawła II po Bieszczadach i Beskidzie Niskim" i skupiłem się nad nowym wyzwaniem.

Z.W.: - Co jest podstawą Pana wystawy?
J.R.
: - Podstawą mojej patriotyczno-religijnej wystawy są kartki pocztowe wydawane od początku XX wieku w zaborze austriackim. Ta część Polski od 1867 r., za panowania Franciszka Józefa I, cieszyła się dużą autonomią. Sam cesarz cieszył się dużym szacunkiem, tak u bogatych jak i u biednych. Tutaj powstawały organizacje patriotyczne jak Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", Drużyny Strzeleckie, Drużyny Bartoszowe. Tutaj powstał Naczelny Komitet Narodowy z myślą o przejęciu władzy. Jeszcze dziś można spotkać piękne architektonicznie budynki "Sokoła" wznoszone z trwałej cegły (mają ponad 150 lat). Kartki pocztowe nawiązują do najdawniejszych wydarzeń historycznych, np. bitwa pod Grunwaldem, Sobieski pod Wiedniem, Konfederacja barska, Konstytucja 3-go Maja, Powstanie kościuszkowskie z jego naczelnikiem, Legiony Henryka Dąbrowskiego, Powstanie listopadowe (bitwy), Powstanie krakowskie, bitwy powstania styczniowego. Potem, po przegranych bitwach, pozostała tylko modlitwa: "Wiara", "Nadzieja", "Miłość", z życzeniami noworocznymi, z mapą Polski przedrozbiorowej, ze sztandarami z powstania listopadowego i styczniowego z wezwaniem "Boże zbaw Polskę", kartki drużyn strzeleckich, reprodukcje patriotycznych obrazów Kossaków. A wszystkie wydawane przed I wojną światową pod władzą zaborcy. Przychodzi oczekiwana wojna światowa (I) i niesie ze sobą ogrom zniszczeń i śmierci. To również pokazuję na kartkach pocztowych: wypalone całe wsie, kościoły, zrujnowane budynki, szkoły. Ludzi ze wsi wokół Przemyśla ewakuuje się do Czech., a ich domostwa są palone, by nie utrudniały ostrzału rosyjskich wojsk nacierających na Przemyśl - potężną twierdzę tamtych czasów. To wszystko widać na moich kartkach z tamtego okresu. Pokazują się też kartki wojenne austriackie, potem legionowe, także po polsku. Polskie zgrupowania wojskowe: brygady, bataliony czy kompanie mają już własne, polskie pieczęcie poczt polowych. Te ostatnie, niezbyt piękne, są dla mnie bardzo ważne, stanowią osobny zbiór w kolekcji. Warto zwrócić uwagę, że na żadnych kartkach pisanych do rodzin nie ma informacji o śmierci towarzyszy czy o rannych. Są jedynie dowodem, że piszący jeszcze żyje. Jest też dział kartek pocztowych: "Miłość silniejsza niż śmierć".

Z.W.: - Na wystawie widziałem ogrom przeróżnych, bardzo ciekawych materiałów. Proszę powiedzieć Czytelnikom, które kartki są dla Pana najciekawsze.
J.R.
: - Może wymienię je w układzie chronologicznym: 1. punkt trzech cesarzy. Jest to krajobraz miejsca, w którym stykają się granice trzech zaborów. Na odwrocie znaczki pocztowe państw zaborczych ostemplowane specjalnymi stemplami, 2. seria kartek "Wiara, Nadzieja, Miłość", życzenia noworoczne" z roku 1910, 3. reprodukcja obrazu Artura Grottgera: Pożegnanie powstańca, 4. sztandary powstań: listopadowego i styczniowego z polską koroną z napisem "Boże zbaw Polskę", 5. modlitwa dziewczynki o powrót ojca z wojny, 6. żołnierz austriacki na przepustce z żoną w atelie lwowskiego fotografa (dziadek mojej żony Jan z żoną Józefą), 7. kartka pocztowa z wizerunkiem Ireny Bentschówny poległej w obronie Przemyśla 13 grudnia 1918 r. z autentycznymi podpisami Jozefa Piłsudskiego, jego żony Aleksandry i pani Wojnarowicz, pisanej do pani Heleny Sztiberowej - przewodniczącej Związku Strzeleckiego w Przemyślu, z dnia 13 marca 1925 r. Irena Bentschówna była poznanianką, która walczyła o polski Przemyśl. W 1919 r. 4 tysiące ochotników z Poznania walczyło w obronie Lwowa przed Ukraińcami. 8. zdjęcie gen. Boruty-Spiechowicza z żoną i synem na spacerze, 9. kartka pocztowa z reprodukcją obrazu St. Popowskiego - "Noc". Na jej odwrocie jest znaczek cesarza i pieczęć z wagonu pocztowego Dębica-Przeworsk z dodatkowym znaczkiem dopłaty 4 grosze! (waluta przedrozbiorowa) - na rzecz zakupu broni dla Drużyn Strzeleckich z października 1913 r. Cenzura jej nie zarekwirowała!

Z.W.: - A kartki prezentujące treści po I wojnie światowej...
J.R.
: - Eksponuję temat "Wyprawa Józefa Piłsudskiego na Wilno". Na kartkach i zdjęciach, a także na obrazie Stanisława Kaczor-Batowskiego jest temat z wojny bolszewickiej i zdjęcia z przyłączenia Cieszyna do Polski 2 października 1938 r. Są też kartki ukazujące bitwę pod Lenino, Monte Cassino, bitwę o Anglię. Zdjęciom i kartkom, łącznie z obroną Lwowa i Przemyśla towarzyszą medale i odznaczenia nadawane bohaterom wojny. Nie mogłem pominąć na wystawie prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego i jego słów o polskim Kościele, który na przestrzeni wszystkich wieków, aż do dzisiejszych czasów trwa na dobre i złe przy naszym Narodzie. Przy okazji słynnej bitwy gorlickiej w maju 1915 r. eksponuję 2 plansze "Proroctwa i przepowiednie o Papieżu Polaku", a także kilka innych zdjęć: św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i Żołnierzy Niezłomnych. Jako, że w tytule wystawy mam "Losy narody polskiego", nie mogłem pominąć ukraińskiej, makabrycznej zbrodni ludobójstwa na bezbronnych Polakach, Czechach, Słowakach, Węgrach i Żydach w latach 1940-1945. Ta zbrodnia do dziś nie została osądzona, ale sprawiedliwy Bóg pamięta... Na koniec w 4 gablotach na korytarzu eksponuję część swojego zbioru: "Znaczki poczt podziemnych stanu wojennego o tematyce patriotyczno-religijnej". Takich gablot mogło być 12. Wystawiłem też obraz Józefa Piłsudskiego na koniu pt. "Na Wilno" oraz "Ułan i dziewczyna przy stogu siana". Dodam jeszcze, że jak przy każdej mojej wystawie, tak i teraz, zaprojektowałem 3 arkusze filatelistyczne na jej temat, a Poczta Polska S.A. je wydrukowała do obiegu pocztowego.

Z.W.: - Z takim zaangażowaniem i wypiekami na twarzy opowiada Pan o tej wystawie, że aż nie można jej nie obejrzeć. Prawdopodobnie zbiory będą wystawione do 20 sierpnia 2019 r.?
J.R.
: - Tak. Naprawdę warto obejrzeć ją osobiście. Szanowni Czytelnicy, proszę potraktować tę rozmowę jako zaproszenie do obejrzenia wystawy. Korzystając z okazji pragnę bardzo serdecznie podziękować Archiwum Państwowemu w Przemyślu na czele z Panią Dyrektor. Dziękuję za salę, w której mogę prezentować moje eksponaty, a pracownikom za pomoc przy montażu.

Z.W. - 16 października 2016 r. spotkaliśmy się, w związku z przeżywaną rocznicą wyboru św. Jana Pawła II na Stolicę Piętrową w sali parafialnej Rejonowego Centrum Formacji i Przeciwdziałania Uzależnieniom w parafii pw. NSPJ w Radymnie, gdzie wraz z parafianami oglądałem Pana Wystawę Fotograficzną w Hołdzie św. Janowi Pawłowi II. Czy w związku z setną rocznicą urodzin JP II planuje Pan wystawę?
J.R.
: - Wracając do mojej wystawy w Radymnie, to mam po niej bardzo miłe wspomnienia: jeszcze wieczorem 15 października w sobotę czytałem ogłoszenia parafialne nt. mojej wystawy. Były skromne i urzędowe. Jednak słowa wypowiedziane przez ks. Proboszcza z ambony w niedzielę nt. wystawy były inne, bardzo mile mnie zaskoczyły. Nadmieniam, że wszystkie swoje wystawy prezentuję bezinteresownie. W związku z setną rocznicą urodzin św. Jana Pawła II mam obiecaną pomoc ze strony Archiwum Państwowego przy wystawie "Wycieczki św. Jana Pawła II po Bieszczadach i Beskidzie Niskim", którą planuję na 18 maja 2020 r., w setną rocznicę urodzin św. JP II. Jeżeli Pan Bóg pozwoli...

Dziękuję Panu za rozmowę i życzę nieustającej energii do dalszych działań.

Zdjęcia - archiwum Pana Józefa Rybczyńskiego


NAJNOWSZE
Gdzie nas zabierze tym...
Przed nami kolejna wyprawa z Przemyskim Klubem...
Ukończyłeś 65 lat i...
Informujemy o możliwości bezpłatnej ochrony przed...
Zapraszamy na Festiwal...
Festiwal Roślin, czyli największa impreza tego typu w...
Zapraszamy na...
Dyskusyjny Klub Książki oraz Przemyska Biblioteka...
Największe...
Zapraszamy do zaczarowanego świata czekolady,...


NAJPOPULARNIEJSZE
*Dzień Strażaka* w...
Piątek 5 maja 2017 był szczególnym dniem dla...
Bryg. Daniel Dryniak...
28 kwietnia, tuż po godzinie 13. w Sali Obrad Urzędu...
Spotkanie w PWSW
24 kwietnia 2017 r., na zaproszenie samorządu...
Dar serca
Podzielili się wiedzą, doświadczeniem i...
Noc Muzeów 2017 w...
Serdecznie zapraszamy na Noc Muzeów, która odbędzie...
arrow_upward